Nie mamy co jeść na święta
Stary telewizor. To jedyna cenna rzecz w domu, której Andrzej Rzadkiewicz (46 l.) nie zastawił w lombardzie. A i tak nie włącza go teraz przez te reklamy. Dzieci pogodziły się już dawno, że nie będą mieć zabawek ze świątecznych reklam. Ale gorzej z jedzeniem... - Ich brzuszki trudno oszukać - tłumaczy mężczyzna, którego żonę przed dwoma laty zamordowano, a on sam musiał rzucić pracę, by zająć się siódemką dzieci.
Nie mamy co jeść na święta