Niepełnosprawna Katarzyna Barszczewska z Warszawy: Nie dali mi ślubu, bo niewyraźnie mówię
Urzędnik decydujący o szczęściu ludzi? To nie pomysł scenarzysty filmu o totalitarnym państwie, ale polska rzeczywistość. Katarzynie Barszczewskiej (42 l.) z Warszawy urzędnicy odmówili udzielenia ślubu, bo... niewyraźnie mówi. Jest niepełnosprawna, więc chcą, by o tym, czy kobieta może stanąć z ukochanym na ślubnym kobiercu, zdecydował sąd.
Nie dali mi ślubu, bo niewyraźnie mówię