Patrycja Pająk
- Mój znajomy Massimiliano Krayer, menedżer Pitbulla, zaproponował mi wyjęcie tych starych implantów i włożenie nowych - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" Patrycja. - Ma zaprzyjaźnioną klinikę we Frankfurcie, tam to się odbędzie. Na początku wahałam się. Wiąże się to z dużym ryzykiem, komplikacjami, a nawet możliwą utratą życia. Ale mój były nie daje za wygraną, dlatego wymienię te implanty. Stare oddam mu, tak jak tego chce. Być może zaproponuje je swojej nowej dziewczynie - dodaje z lekkim przekąsem.