Piotr Gliński
Do tego Prezes Rady Ministrów ma do dyspozycji rządowy samolot. To właśnie nim Donald Tusk przeważnie wraca do domu na weekendy, a następnie przylatuje z Gdańska do Warszawy. A w stolicy premier mieszka w rządowej kilkusetmetrowej luksusowej willi. I teraz o to wszystko walczy Gliński. Jednak w odróżnieniu od judo w tej politycznej walce nie może liczyć na siebie, ale na poselskie głosy, które zdecydują, czy dojdzie do zmiany premiera.
Źródło: archiwum se.pl