Poderżnęła gardło synkowi i zniknęła
Tymuś (7 mies.) gaworzył w swoim łóżeczku, gdy stanęła przy nim matka. Zamiast przytulić, popatrzyła na chłopca obłąkanym wzrokiem i zacisnęła palce na rękojeści kuchennego noża. Anna W. (34 l.) najpierw przecięła maleństwu nadgarstki, a potem kilkoma ciosami pocięła szyjkę. Myśląc, że niemowlę nie żyje, uciekła. Chłopiec cudem przeżył, matka jest poszukiwana.
Poderżnęła gardło synkowi i zniknęła