Tankuje za stówę jak zwykły Polak
Przypomnijmy, że szef rządu z Włoch wracał swoim samochodem. Paliwo na włoskich stacjach należy do najdroższych w Europie. Według serwisu e-petrol.pl, litr benzyny w połowie stycznia kosztował tam 7,26 zł, a olej napędowy 6,98 zł. Z kolei w Polsce cena na stacjach benzynowych od kilku tygodni konsekwentnie spada. Jak podaje ten sam serwis, średnia cena w połowie stycznia to 5,39 zł za litr benzyny i 5,48 za olej napędowy. Mimo to premier tankując wczoraj paliwo do swojej toyoty, zalał bak za "jedyne" 100 złotych. Czyżby przez wydatki na urlopie premier musiał teraz zaciskać pasa?