Rodzinny horror w Bydgoszczy
Mała Amelka leżała bez tchu, gdy jej ojciec dobijał się do drzwi mieszkania. Matka dziewczynki nie chciała go wpuścić. Przyszedł więc z policją. Wtedy kobieta najpierw podcięła sobie żyły, a potem wyskoczyła przez okno. Przerażony Artur F. (39 l.) próbował wejść do mieszkania po rynnie. Spadł na plecy. On i żona trafili do jednego szpitala. Ich córeczka do kostnicy.
Rodzinny horror w Bydgoszczy