Rozpacz, cisza, modlitwa
Wielkie słone krople płynęły po zapadniętych z rozpaczy policzkach bliskich tych ofiar smoleńskiej katastrofy, których ciała powróciły już do stolicy. Rodziny ofiar prezydenckiego tupolewa w skupieniu i ciszy pochylały się nad trumnami bliskich. Niektóre kobiety porażone ogromem tragedii całowały trumny ze swymi najbliższymi i mdlały. Twardzi na co dzień mężczyźni nie wstydzili się łez, dzieci zanosiły się płaczem.
Rozpacz, cisza, modlitwa