SKAZANIEC Marcin Mazurek WYZNAJE: ZABIŁEM księdza i NIE ŻAŁUJE!
Nie wie co to litość ani wyrzuty sumienia. Gdyby miał zabić jeszcze raz, zrobiłby to bez wahania. Marcin Mazurek (27 l.) odsiaduje dożywocie za to, że z zimną krwią przed trzema laty zamordował księdza i jego gosposię. Proboszcza zakatował mosiężnym świecznikiem, gospodynię młotkiem. - Wtedy sądziłem, że zabijając, ratuję swoje życie, swoją wolność. Przecież by mnie wydali - zimno, bez emocji opowiada bandyta "Super Expressowi" o tym, co zrobił.
Zabiłem księdza i nie żałuję