Śpiewa dla syna dyktatora
Spore emocje wywołał w Stanach Zjednoczonych jeden z ostatnich koncertów Beyonce Knowles (29 l.). Gwiazdę na występ zaprosił Moatessem-Billal Kadhafi, czyli czwarty syn libijskiego pułkownika i przywódcy Muammar al-Kaddafiego (68 l.). Beyonce z pewnością nie przejmowała się kontrowersjami, gdy podpisywała honorarium za występ. Trudno się dziwić. W końcu za kilka zaśpiewanych piosenek piosenkarka miała zarobić kilkaset tysięcy dolarów. Dodajmy, że koncert zaplanowano w eksluzywnym plażowym klubie na leżącej na Antylach wyspie Saint-Barthélemy, grzechem więc było odmówić.
Beyonce