Straciłem wszystko, nie mam po co żyć
Tam, gdzie właśnie dotarła fala powodziowa ludzie modlą się, by żywioł ich oszczędził. Ci, którzy najgorsze mają już za sobą, zaczynają liczyć straty. Na południu Polski opadająca woda odsłania rozmiary tragedii. Miną długie miesiące zanim życie na zalanych terenach wróci do normy.
Straciłem wszystko, nie mam po co żyć