Tomek wrócił do domu na święta
To prawdziwa bożonarodzeniowa gwiazdka z nieba! 6-letni Tomuś Krzysztof, który w sierpniu zatruł się muchomorem sromotnikowym, wyszedł wczoraj ze szpitala i razem z mamą Martą wrócił do rodzinnych Tarnawiec pod Przemyślem (woj. podkarpackie). Wczoraj przed godz. 6 rano Tomek opuścił warszawskie Centrum Zdrowia Dziecka. Wcześniej podziękował lekarzom za opiekę. - Mówił własnymi słowami, od siebie. To była niesamowita nagroda zobaczyć go na własnych nogach - opisywała Elżbieta Jezierska-Pietraszek, kierownik oddziału pooperacyjnego CZD. - Tomek jest kolejnym dowodem na to, że warto zawsze walczyć do końca - dodał prof. Piotr Kaliciński (55 l.), szef Kliniki Chirurgii Dziecięcej i Transplantacji Narządów w Centrum Zdrowia Dziecka.
Tomek wrócił do domu na święta