Uratował mi wnusia przez telefon
Mały Dawidek (2 l.) z Marynki (woj. wielkopolskie) był o krok od śmierci. Jego serduszko nagle przestało bić. Na szczęście babcia chłopca Izabela Trzcińska (43 l.) zadzwoniła na policję. Dyżurny funkcjonariusz z Piły przez telefon krok po kroku instruował spanikowaną kobietę, jak ratować maluszka.
Uratował mi wnusia przez telefon