Warszawa: Solidarność zakorkowała stolicę
Blisko 65 tysięcy związkowców z NSZZ "Solidarność" przeszło wczoraj ulicami stolicy. Domagali się wyższej płacy minimalnej. Kiedy dotarli pod Sejm, puściły im jednak nerwy. - Złodzieje, złodzieje - skandowali demonstranci. W ruch poszły petardy. Protestujący mieli też ze sobą wuwuzele, na których grali. Kiedy dotarli pod Kancelarię Premiera, podpalili plastikowe krzesełka.
Solidarność zakorkowała stolicę