Wchodzę do domu przez okno, bo wuj zamurował mi drzwi
Rafał Olbrich (37 l.) z Blachowni pod Częstochową jest ciężko chorym człowiekiem. Uszkodzone stawy sprawiają, że każdy ruch sprawia mu ból. Mimo to codziennie musi wspinać się po drabinie i wchodzić do domu przez okno. Bezwzględny wuj zamurował mu drzwi.
Wchodzę do domu przez okno, bo wuj zamurował mi drzwi