
Klaudia (32 l.) z Krotoszyna
"Trzynastki będą jeszcze wyższe? Już nie mogę się doczekać, aż przejdę na emeryturę i będę popijać szampana na szwajcarskich stokach oraz leżeć z jakimś Marianem pod palmą na Barbados", rozmarzyła się Klaudia (32 l.) z Krotoszyna. Nie można się tej dziewczynie dziwić, skoro ciągle bombardowana jest opowieściami o złotych czasach, w jakich przyszło żyć polskim emerytom. "Na Barbados zamierzam spędzać najwyżej kilka miesięcy w roku, ponieważ coś czuję, że Karaiby szybko będą mnie nudzić. Na wszelki wypadek kupię sobie rezydencję w Nowej Zelandii oraz apartament w Tokio", zapewnia dziewczyna.

Wanda (29 l.) z Mrągowa
"Dzień taniego wina? Ceny wina mnie nie interesują, bo go nie pijam, ale jak usłyszałam, że pół litra wódki ma kosztować 50 złotych, to aż spadłam z krzesła", mówi nam Wanda (29 l.) z Mrągowa. Dziewczyna przekonuje, że także wzrost cen piwa nie robi na niej żadnego wrażenia. Co innego trunki o zawartości alkoholu ponad 40%. "Uważam, że rząd powinien coś z tym faktem zrobić i przewidzieć jakieś bonifikaty dla miłośników mocnych alkoholi, bo tak dalej być nie może" - przekonuje piękna Polka.

Sylwia (26 l.) z Korycina
"Dzień schabowego? Uwielbiam te niedzielne popołudnia i cudowny, skwierczący dźwięk tradycyjnego wege schabowego z soi" - zwierzyła nam się Sylwia (26 l.) z Korycina. Dziewczyna poleca także tradycyjny polski bigos z kiełków bambusa oraz gołąbki bakłażana. "Jedno z większych wyzwań, które stoją obecnie przed Polakami, to zmiana nawyków śniadaniowych i odejście od jajecznicy z jaj kurzych na rzecz owsianki z mlekiem owsianym, ewentualnie migdałowym", usłyszeliśmy.

Ela (23 l.) z Kalisza
"Polska Bardotka? Rozważałam, czy nie wziąć udziału w castingu do tej roli. Uznałam jednak, że poczekam, aż będą szukać polskiej królowej brytyjskiej", zwierza nam się Ela (23 l.) z Kalisza. Dziewczyna jednak nie chce zamykać sobie szans w świecie filmu, jest więc elastyczna. "Zapewniam, że poważnie rozważyłabym także propozycję zagrania Kleopatry", przekonuje piękna Polka.

Marysia (27 l.) z Kokotowa
"Ciągle tylko słyszę o jakiś bonach energetycznych, czy bonach turystycznych, ale mam nadzieję, że rząd nie zostawi w potrzebie takich jak ja i przyzna mi bon na kozaki oraz talon na płaszcz podbity futrem", mówi Marysia (27 l.) z Kokotowa. Dziewczyna myślała jeszcze o bonach na torebkę, lecz uznała, że w sezonie zimowym powyciera te, które ma. "Wiosną też trzeba będzie wysunąć jakieś konkretne postulaty, więc nie można się teraz wystrzelać ze wszystkich pomysłów", oto taktyka tej sprytnej dziewczyny.