Wybory 2011. SEKSkampania. Ślicznotki z PiS zachęcają: Chodźcie z nami
"Seks oralny za głos" - z takim hasłem szła do Senatu młoda kandydatka pewnej partyjki. Wybory były jednak w Belgii, a studentka nie dostała wielu głosów. U nas takie rzeczy jeszcze się nie dzieją, ale też jest coraz pikantniej. Z plakatów i w spotach kusi "inteligentna czwóreczka", kandydatki śmiało wyginają się na plakatach, zgadzają się pójść za stodołę... Świętoszkowaci politycy dostrzegli, że seks sprzedaje się zawsze.
SEKSkampania