Wyciągnęli jelonka z topieli
Do tej pory tak spektakularne akcje ratunkowe można było oglądać tylko w programach przyrodniczych. Jarosław Czekaj (25 l.), strażak z Czernichowa (Małopolska), leżał na drabinie rozłożonej na skutej lodem Wiśle, trzymał w dłoniach śrubokręty i wbijając je w lód, podciągał się do przodu. A wszystko po to, by dotrzeć na środek rzeki i uratować piszczącego z przerażenia małego jelonka, który tonął w przerębli.
Wyciągnęli jelonka z topieli