WYPADEK SYNA WAŁĘSY: Jarosław Wałęsa był krok od śmierci
Kilka chwil po wypadku syn byłego prezydenta Polski, Jarosław Wałęsa (35 l.), był o krok od śmierci. Miał bardzo poważne obrażenia: obustronnie złamane uda, złamany kręgosłup w odcinku piersiowym, zmiażdżoną miednicę, złamane przedramiona i żebra. - Jego życie było bardzo poważnie zagrożone. Ledwo przeżył - mówi nam lekarz Dariusz Marcińczyk, który wraz z ekipą Lotniczego Pogotowia Ratunkowego transportował śmigłowcem młodego polityka do szpitala w Warszawie.
Jarosław Wałęsa był krok od śmierci
Tymczasem stan Jarosława Wałęsy cały czas się poprawia. - We wtorek przeszedł kilkugodzinną operację polegającą na zespoleniu połamanych ramion - mówi nam Piotr Dąbrowiecki, rzecznik wojskowego szpitala w Warszawie. To już kolejna operacja młodego polityka. Na początku września Jarosław Wałęsa uległ groźnemu wypadkowi. Jadąc na motocyklu, uderzył w toyotę RAV4.