Zamordował Anetę wjeżdżając w tira
Albo będziesz moja, albo niczyja - mówił Wojciech B. do Anety Zaremby (†18 l.) z Bielska Podlaskiego. Niestety, dziewczyna zbyt późno zrozumiała, że nie żartował. Kiedy postanowiła z nim zerwać, chłopak pobił ją i siłą wciągnął do samochodu. Oszalały z miłości rozpędził auto i celowo wjechał wprost w jadącego z naprzeciwka tira. Aneta zginęła na miejscu w zmiażdżonym samochodzie swojego oprawcy. On jednak wyszedł z masakry bez szwanku i przez lata unikał kary. Na szczęście morderca wpadł właśnie w ręce policji w Belgii!
Zamordował Anetę wjeżdżając w tira