Zarżnął śpiącą żonę i dzieci
Dzieci spały, gdy w drzwiach ich pokoju stanął ojciec. Mariusz M. (34 l.) najpierw podszedł do łóżeczka Patrycji (†9 l.). Uniósł siekierę i jednym ciosem rozłupał jej główkę. Potem bez słowa wykonał egzekucję na śpiącym Natanie (†14 l.). Na koniec zostawił sobie żonę. Śpiącej Renacie (†35 l.) przystawił nóż do szyi i poderżnął gardło. Kilka minut później tym samym nożem podciął sobie żyły... - O Boże... Co wstąpiło w tego człowieka? - pytają sąsiedzi. Jeszcze trzy dni temu na spacerze obejmował swoją żonę i bawił się z dziećmi. A wczoraj w nocy pozabijał ich bez litości!
Zarżnął śpiącą żonę i dzieci