Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
W czystkach na ludności polskiej nacjonalistom z OUN i UPA pomagali ukraińscy cywile. Sąsiad zabijał sąsiada.
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Stepan Bandera i jego ugrupowanie OUN-B ponoszą odpowiedzialność za mord ludności polskiej na Wołyniu.
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Lata 40. Zebranie dowódców oddziałów Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA).
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Ci, którzy mieli szczęście, zdążyli uciec. Na zdjęciu rodzina Filów, której w 1943 r. udało się opuścić dom pod Stanisławowem.
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Oddziały Ukraińców nie miały litości. Ginęły całe rodziny.
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Zwłoki pomordowanych mieszkańców wsi Lipniki w powiecie Kostopolskim na Wołyniu. 26.03.1943 bandy UPA zamordowały tam 182 osoby
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Sotnie (oddziały) UPA miały wolną rękę, dużo ludzi i trochę za mało broni, by wybić Polaków jak kaczki. Ale od czego chłopska zaradność, od czego widły, grabie, motyki, i od czego wreszcie króla szybkiej śmierci - siekiera? Od czego niszczycielski ogień?
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Ukraińscy nacjonaliści mordowali w bestialski sposób.
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Ruiny kościoła w Kisielinie, w którym 11 lipca 1943 r. dokonano zbrodni. Z wiernymi rozprawiło się ledwie dwóch Ukraińców z karabinami. Oddawali krótkie serie, strzelali precyzyjnie, do każdego, w każdej z ław. A potem ruszyli na polowanie: szukali w kątach i załomach, za filarami, za obrazami, w podziemiach na chórze.
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Jeden z oddziałów samoobrony na Wołyniu. Polacy po pierwszych masakrach zaczęli spontanicznie tworzyć punktu samoobrony. W szeregi "sił zbrojnych" wstępowała, za namową lokalnych dowódców, miejscowa ludność.
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
W Instytucie Pamięci Narodowej znajdują się akta świadków, którym udało się przeżyć gehennę.
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Iwan Łytwynczuk - sotnie pod jego dowództwem rozpoczęły rzeź wołyńską
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Hryhorij Perehiniak był dowódcą oddziału, który dokonał pierwszej masowej zbrodni na polskiej ludności Wołynia.
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Dmytro Klaczkiwski osobiście kierował rzezią Polaków na Wołyniu
Zbrodnia wołyńska. Demoniczna rzeź
Wśród Ukraińców byli również tacy, którzy ratowali polskich sąsiadów, mimo że groziła im za to kara śmierci. Mirosław Hermaszewski, pilot wojskowy i pierwszy polski kosmonauta, miał półtora roku w czasie masakry wsi Lipniki. Matka uciekała niosąc go na rękach, gdy została postrzelona w głowę. Gdy odzyskała przytomność, powlokła się do sąsiedniej wsi. Tam Ukrainki opatrzyły ją i nakarmiły. Dopiero tam zorientowała się, że nie ma dziecka. Następnego dnia małego Mirka znalazł ojciec. Leżał tam, gdzie upadła matka. Nie dawał znaku życia, przerażony ojciec potrząsnął dzieckiem, a wtedy malec otworzył oczy.