ZŁOTA SETKA SUPER EXPRESSU: Część trzecia - najlepiej zarabiający sportowcy
Na początku 2012 r. zajmował dopiero 221. miejsce w rankingu i z braku pieniędzy na kosztowną podróż zrezygnował z występu w Australian Open. Dziś jest wschodzącą gwiazdą tenisa, a o środki finansowe na rozwój kariery wreszcie nie musi się martwić.
Kolejne odcinki "Złotej Setki" codziennie - do 11 lutego - tylko w "Super Expressie" i na Gwizdek24.pl. Zarobki sportowców znajdują się pod zdjęciami.
Mariusz Fyrstenberg
68. miejsce. Mariusz Fyrstenberg (33 l.) tenis, 1 200 000 zł
Mimo już 33 lat na karku zdecydowaną większość roku spędza w towarzystwie... "Matki". Ale żona nie ma mu tego za złe. Bo deblowy partner Marcina "Matki" Matkowskiego kolejny rok kończy bogatszy o ponad milion złotych. Zarobione pieniądze "Frytka" inwestuje na giełdzie, korzystając z usług instytucji finansowych oferujących atrakcyjne warunki tenisistom. Ulubiona forma odpoczynku - gra w golfa. Samochody - lexus i aston martin. Zarabia nie tylko na korcie. Razem z Matkowskim promują stroje sportowe firmy Adidas, rakiety Babolat, energetyczny koncern Tauron i produkty AGD firmy Siemens.W 2011: 1,12 mln (72. miejsce)Prognoza: spadek
foto: Eastnews
Piotr Polczak
67. miejsce, Piotr Polczak (27 l.), piłka nożna, 1 200 000 zł
To już jego drugi sezon w Tereku Grozny. Finansowo polskiemu stoperowi nie wypada marudzić, bo w Polsce na takie zarobki, które dostał w Rosji, nie mógłby liczyć. Tyle że sportowo wiedzie mu się nienajlepiej. O ile w pierwszym roku nie było najgorzej z występami to już obecne rozgrywki pod tym względem wypadają katastrofalnie. Pojawił się w dwóch meczach, w sumie przez 56 minut. Umowa z klubem obowiązuje go jeszcze przez dwa lata. Dzięki transferowi do Tereka zaczął poznawać historięCzeczenii. Kupił książkę o tej republice i polubił tradycyjny czeczeński taniec, który każdy piłkarzy Tereka wykonuje podczas urodzin. Mieszka w Kisłowodzku, jak wszyscy piłkarze zespołu.W 2011: 0,85 mln (85. miejsce)Prognoza: bez zmian
foto: archiwum se.pl
Michał Żewłakow
66. miejsce, Michał Żewłakow (37 l.), piłka nożna, 1 200 000 zł
Kariera stopera Legii Warszawa zmierza ku końcowi. Lista sukcesów jest całkiem pokaźna. W końcu 13 lat grał za granicą, gdzie 5 razy był mistrzem. Na koniec ma jeszcze jedno marzenie: chciałby zdobyć tytuł mistrza Polski i awansować z Legią do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Od tego pierwszego uzależnione jest to, czy podpisze z warszawskim klubem kolejny kontrakt (300 tys. euro). W każdym razie klub nie chciałby się z nim rozstawać. Widziałby go w roli dyrektora sportowego. Obecna umowa "Żewłaka" jest ważna do końca obecnego sezonu. W Warszawie ma dwupoziomowy apartament, jeździ czarnym porsche cayenne. Zarobione pieniądze na obczyźnie inwestował m.in. w fundusze oraz nieruchomości.W 2011: 2,5 mln (36. miejsce)Prognoza: spadek
foto: archiwum se.pl
Grzegorz Wojtkowiak
65. miejsce, Grzegorz Wojtkowiak (29 l.), piłka nożna, 1 200 000 zł
Wiosną 2012 zdecydował, że nie przedłuży umowy z Lechem Poznań (zarobki ok. 800 tys. zł rocznie). Tuż przed zakończeniem ubiegłego sezonu podpisał 3-letni kontrakt z TSV Monachium. W 2.Bundeslidze roczna gaża obrońcy to ok. 350 tys. euro. Niemiecki klub zabiegał o Polaka, który miał pomóc w awansie do pierwszej ligi. Jednak z tym może być problem, bo "Lwy" zajmują miejsce w środku stawki. Jedyną szansą stanowi baraż. Aby się w nim znaleźć, trzeba zająć trzecie miejsce, do którego teraz zespół traci 5 punktów. "Dyzio" domowy budżet wzbogacił także o premię za dwa punkty zdobyte na EURO. Gdy grał w Lechu, korzystał z białego bmw X5.W 2011: nieobecnyPrognoza: awans
foto: archiwum se.pl
Szymon Szewczyk
64. miejsce, Szymon Szewczyk (31 l.), koszykówka, 1 250 000 zł
Już ponad 10 lat nasz czołowy gracz podkoszowy występuje za granicą. Od wielu sezonów związany (z małymi przerwami) z ligą włoską. Spędza właśnie drugi rok w Umanie Wenecja, gdzie jest podstawowym środkowym zaliczającym regularnie dwucyfrową średnią punktów. Drużyna niedawno awansowała do Serie A, ale radzi sobie nieźle i plasuje się w środkowym rejonie tabeli. Obecny sezon Szewczyka zaczynał się pechowo od leczenia pozostałości urazu kostki, ale teraz wszystko jest OK. Także z finansami, bo reprezentant Polski, który niedawno w meczu z liderem z Varese zaliczył 27 pkt i 14 zbiórek, ma zapewniony kontrakt na poziomie 30 tys. euro miesięcznie. W 2011: 1,2 mln (70. miejsce)Prognoza: bez zmian
foto: archiwum se.pl
Grzegorz Sandomierski
63. miejsce, Grzegorz Sandomierski (24 l.), piłka nożna, 1 300 000 zł
W 2012 może być zadowolony wyłącznie z pierwszego półrocza, gdy był na wypożyczeniu w Jagiellonii Białystok. Występy w Ekstraklasie pomogły mu znaleźć się w kadrze na EURO w roli bramkarza numer trzy. Właścicielem karty Polaka jest belgijski Genk (kontrakt do 2016), który w ostatnim dniu letniego okna wypożyczył go do Blackburn (tygodniówka 8 tys. funtów). Sandomierski zgodził się na transfer do Anglii, bo liczył, że w drugiej lidze nie będzie miał kłopotów z regularną grą. Tymczasem powtórzyła się sytuacja z Belgii. Przez pół roku był tylko zmiennikiem, a zdarzało się, że w rankingu klubowych bramkarzy spadł na trzecią pozycję. Grywa tylko w rezerwach.W 2011: 1 mln (75. miejsce)Prognoza: awans
foto: archiwum se.pl
Sebastian Tyrała
62. miejsce, Sebastian Tyrała (25 l.), piłka nożna, 1 300 000 zł
Największy pechowiec wśród polskich piłkarzy. We wrześniu 2011 pomocnik Greuther Fuerth (zarobki 300 tys. euro) zerwał więzadła w kolanie. Pauzował pół roku. Wierzył, że wyczerpał limit pecha i dzięki występom w Bundeslidze dostanie powołanie do reprezentacji Polski. Ale w tym sezonie zagrał tylko na inaugurację Bundesligi w meczu z Bayernem Monachium. We wrześniu 2012 ponownie zerwał więzadła! Podczas rehabilitacji rozpoczął studia na wydziale marketingu w Monachium. W ubiegłym roku został ojcem. Żona Judith, która jest Niemką i byłą piłkarką, urodziła syna Lasse. Tyrała kontrakt z Fuerth ma ważny jeszcze przez dwa lata. Tylko czy zdoła wrócić po takm ciężkim urazie?W 2011: 1,3 mln (65. miejsce)Prognoza: bez zmian
foto: archiwum se.pl
Rafał Okoniewski
61. miejsce, Rafał Okoniewski (33 l.), żużel, 1 400 000
To był dla niego najlepszy rok w karierze. W sierpniu zajął drugie miejsce w mistrzostwach Polski, ustępując tylko Tomaszowi Jędrzejakowi. Nie narzekał również na zarobki. Za sezon jazdy dostał od Marmy Rzeszów 1,2 miliona złotych. Kolejne 200 tysięcy złotych dorzucili sponsorzy, m.in. PGE, Gór-Hut, Akar i Sołon Res. Ma dom w Śmiglu, a jeździ luksusowym audi Q7. W przyszłym sezonie nadal będzie występował w barwach Marmy, ale czeka go znacznie trudniejsze zadanie: został nowym kapitanem zespołu. Marma rozpocznie nowy sezon z dużymi ambicjami – prezes Marta Półtorak liczy na miejsce na podium.W 2011: poza listąPrognoza: bez zmian
foto: archiwum se.pl
Łukasz Garguła
60. miejsce, Łukasz Garguła (32 l.), piłka nożna, 1 400 000 zł
Podpisując w 2009 roku 5-letni kontrakt z Wisłą Kraków od razu dołączył do grona ligowych bogaczy (zarobki ok. 350 tys. euro). Jest jednym z najlepiej zarabiających polskich piłkarzy w Ekstraklasie. Umowa kończy mu się za rok. Ostatnio jednak przystał na obniżkę wynagrodzenia. Tym samym udowodnił, że nie zależy mu wyłącznie na pieniądzach, ale liczy się dla niego również dobro klubu. Ubiegły rok był dla niego, jak i całej Wisły przeciętny. Jest największym w Ekstraklasie specjalistą od technologicznych nowinek. Przyznaje, że nie potrafi sobie odmówić zakupu elektronicznych gadżetów. Jeździ lexusem RX300.W 2011: 1,5 mln (56. miejsce)Prognoza: bez zmian
foto: Eastnews
Przemysław Pawlicki
59. miejsce, Przemysław Pawlicki (22 l.), żużel, 1 400 000
Pawlicki to jeden z największych talentów w polskim żużlu. W porównaniu do roku 2011 jego zarobki wzrosły aż o 400 tysięcy złotych. W Unii Leszno zarobił równo milion złotych, 200 tysięcy dostał za sezon jazdy w barwach szwedzkiej Piraterny. Kolejne 200 tysięcy to pieniądze od sponsorów. Pod wieloma względami to będzie dla niego wyjątkowy sezon. Przede wszystkim po raz pierwszy będzie startował w roli seniora, będzie też musiał wypełnić lukę po liderze zespołu Jarosławie Hampelu, który przeniósł się do Falubazu Zielona Góra. Wraca do zdrowia po poważnej kontuzji (we wrześniu 2012 roku złamał nogę).W 2011: 1 mln (78. miejsce)Prognoza: awans
foto: archiwum se.pl
Jerzy Janowicz
Jerzy Janowicz (22 l.)
tenis
1 480 000 z
foto: East News
Paweł Brożek
57. miejsce, Paweł Brożek (30 l.), piłka nożna, 1 500 000 zł
W Polsce był gwiazdą, dwukrotnym królem strzelców Ekstraklasy. Jednak na obczyźnie przepadł. Nie poradził sobie w trzech krajach: w Turcji, Szkocji i Hiszpanii. Przypadek? Najgorsze, że zatracił największy atut: skuteczność. W styczniu 2012 trafił na zasadzie wypożyczenia do Celtiku Glasgow. Szkocja miała być dla niego wybawieniem, ale oddano go bez żalu. Latem rozwiązał umowę z Trabzonsporem. Turcy przestali się łudzić, że będą mieli jakikolwiek pożytek z Polaka. Po mistrzostwach Europy podpisał 2-letni kontrakt z Recreativo Huelva (300 tys. euro). - Gra w drugiej lidze to dla mnie żaden wstyd - tłumaczył ostatnie niepowodzenia. Problem w tym, że jednego gola strzelił przed... czteroma miesiącami. Jeśli o nim pisano to tylko, gdy zaliczył pudło i ujrzał czerwoną kartkę. Dostał premię za udział w EURO.W 2011: 4,2 mln (19. miejsce)Prognoza: spadek
foto: archiwum se.pl
Ariel Borysiuk
56. miejsce, Ariel Borysiuk (22 l.), piłka nożna, 1 500 000 zł
Dokładnie przed rokiem stanął przed dylematem: przyjąć ofertę Brugge czy Kaiserslautern. Obie oferty były porównywalne finansowo. W pierwszej wersji polski pomocnik zdecydowany był na Belgię. Wystarczyło, że pojechał do Brugge i po tym co ujrzał odrzucił propozycję. Ostatecznie postawił na klub z niemieckiej Bundesligi, z którym podpisał 4,5-letni kontrakt. Legia Warszawa na sprzedaży młodego pomocnika zarobiła 2 miliony euro. Wprawdzie Niemczech Borysiuk zaczął źle, bo już w debiucie ujrzał czerwoną kartkę, ale potem nie dawał powodów, aby go krytykować. Minusem przenosin do Niemiec jest to, że Kaiserslautern spadł do drugiej ligi. Jednak ma w niej występować tylko sezon.W 2011: nieobecnyPrognoza: bez zmian
foto: archiwum se.pl
Thomas Kelati
55. Thomas Kelati (31 l.), koszykówka, 1 600 000 zł
Urodzony w USA koszykarz z rodzinnymi korzeniami w Erytrei od lipca 2010 r. jest obywatelem polskim, z czego skorzystała nasza reprezentacja. W ostatnich kwalifikacjach ME 2013 jednak nie grał z powodu kontuzji. Uraz sprawił zresztą, że do gry w nowym-starym klubie (po raz drugi w karierze zawitał do hiszpańskiej Valencii BC) wrócił z małym opóźnieniem dopiero w listopadzie. Najwięcej (w granicach 0,8 – 1 mln dolarów za sezon) zarabiał do 2012 r. w bogatej lidze rosyjskiej w barwach Chimki Moskwa, ale powrót do Hiszpanii oznacza znaczny spadek dochodów. Jego obecny kontrakt nie jest wyższy niż połowa sumy oferowanej w Rosji. W 2011: 3,3 mln (25. miejsce)Prognoza: awans
foto: archiwum se.pl
Roger Guerreiro
54. miejsce, Roger Guerreiro (31 l.), piłka nożna, 1 600 000 zł
To już jego czwarty, zdecydowanie najlepszy, sezon w Grecji. Choć jeszcze pół roku temu zanosiło się na to, że Brazylijczyk z polskim paszportem pożegna AEK Ateny (kontrakt 400 tys. euro). Klub szukając oszczędności rozstawał się z najlepiej opłacanymi graczami. Roger nie odszedł, a jesienią był nawet kapitanem drużyny. Ostatnio kilku młodym piłkarzom AEK obiecał premię w postaci tysiąca euro za zwycięstwo. Umowa obowiązuje go do końca sezonu. W ubiegłym roku podpadł greckiej policji, która na krótko zabrała mu nawet prawo jazdy. W tym przypadku nie zawinił piłkarz, lecz władze zespołu, które zapomniały ubezpieczyć klubowe auto, użytkowane przez Rogera. Przed kilkoma miesiącami po raz pierwszy został ojcem.W 2011: 2,3 mln (40. miejsce)Prognoza: spadek
foto: archiwum se.pl
Kamil Glik
53. miejsce, Kamil Glik (25 l.), 1 600 000 zł
Cały poprzedni rok spędził w Torino Calcio (zarobki 350 tys. euro), z którym awansował do Serie A. Latem klub z Turyn za 300 tys. euro wykupił 50 procent praw do karty reprezentanta Polski. Druga połowa należy do Palermo, które dążyło do tego, aby nasz obrońca w rundzie rewanżowej obecnego sezony grał właśnie w klubie z Sycylii. Pomysł nie wypalił, bo Polak dobrze czuje się w Torino, w którym zostaje do końca bieżących rozgrywek. Podczas świąt Bożego Narodzenia został okradziony. Z jego domu,który położony jest w centrum Turynu, złodzieje wynieśli przedmioty o wartości 5 tys. euro oraz blisko 3 tys. euro w gotówce. W tym roku Glik zostanie ojcem.W 2011: 1,5 mln (57. miejsce)Prognoza: awans
foto: archiwum se.pl
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...