To był jej pierwszy taki koncert w życiu. Doda wystąpiła wczoraj w Filharmonii Lubelskiej na pierwszym koncercie z trasy, która promuje jej płytę "Dorota" nagraną z orkiestrą.
Rabczewska zupełnie nie spodziewała się aż tak pięknego przyjęcia. Publiczność nie pozwalała jej zejść ze sceny - Doda bisowała aż trzy razy, a po wszystkim dostała owacje na stojąco.
Gwiazda w zwięzłych słowach podsumowuje swój wczorajszy koncert:
- Sold out, trzy bisy i owacje na stojąco. Od dziś gram TYLKO w filharmoniach! - ogłasza piosenkarka.
Podczas koncertu odbyła się także premiera płyty "Dorota" wydanej na winylu.
Doda świetnie przygotowała się do występu. Popisywała się nie tylko głosem, a jest w świetnej formie, ale zadała też szyku kreacjami, które przygotowała dla niej projektantka Patrycja Kujawa. Największe wrażenie zrobiła na wszystkich, i na nas też, imponująca suknia uszyta z wielu metrów połyskującego drapowanego materiału. Jesteśmy pewni, że ta sukienka trafi kiedyś do muzeum!
Nie mogło zabraknąć nas na tym wydarzeniu i za jego kulisami. Zobaczcie w galerii nasze zdjęcia z koncertu!