Aktywista LGBT Bart Staszewski zamieścił na swoim Facebooku wpis, w którym pyta, czy powinno się ujawniać homoseksualizm dziennikarzy pracujących w TVP.
"Moje zdanie na temat outingu znacie. Co sądzicie o gejach pracujących w TVP jako prowadzący? Pytanie dotyczy także śniadaniówek i programów rozrywkowych: TVP i TVP2 oraz TVP info. Czy należy ich outować?" - zapytał na Facebooku Bart.
Pod pytaniem pojawiła się lawina komentarzy. Zdania są podzielone. Wiele osób uważa, że orientacja seksualna jest prywatną sprawą każdego człowieka i nie można "outować" nikogo na siłę. Inni, zarzucający TVP atakowanie środowiska LGBT w programach informacyjnych, uważają, że powinno się ujawnić orientację osób, które pracują przy tworzeniu serwisów newsowych.
Ci najbardziej radykalni chcieliby ujawnić orientację wszystkich gejów z TVP. Należy do nich m.in. aktor Jacek Poniedziałek.
"Tak. Zdecydowanie tak!" - odpowiedział na pytanie Staszewskiego.
Jacek Poniedziałek "wyszedł z szafy" w 2005 roku.
"Mam już 40 lat. Nie będę się wygłupiał i bredził coś o idealnej kobiecie, której wciąż szukam. Jestem gejem i tyle" - powiedział wtedy w jednej z gazet.
Aktor po latach przyznał, że trochę żałuje swojej decyzji, bo choć jego kariera ma się dobrze, niejednokrotnie obsadzano go jeszcze w rolach amantów, a prywatnie żyje bez strachu, to bez swojego wyznania miałby więcej medialnego spokoju.
Poniedziałek sam podjął decyzję o ujawnianiu swojej orientacji. Nikt nie zrobił tego za niego. Dlaczego więc chce decydować za tych, którzy wciąż ukrywają swoje upodobania? Czy praca w TVP jest wystarczającym powodem?
Zobacz także: Jacek Poniedziałek masturbował się na Instagramie. Teraz przeprasza [GALERIA]