Maryla Rodowicz na polskiej scenie muzycznej jest już od ponad 45 lat. Przez te wszystkie lata zdobyła niesamowitą popularność, którą cieszy się do dziś. Wiele koncertuje i wiedzie dostatnie życie. Cale szczęście, że nie narzeka na propozycje koncertów bo dzięki temu może sobie pozwolić by wspierać finansowo swoją 33 letnią córkę. W wywiadzie dla Vivy, którego artystka udzieliła wraz z córką Katarzyną przyznaje, że musi córkę utrzymywać.
- Nie ukrywam, że Kasię wspomagam finansowo, czasem prowadzi dużo kursów, a czasem ma przestój, to nie jest stabilny zwód – wyznała artystka.
Pasją córki Rodowicz są konie, i to z nimi związała swoje życie, również to zawodowe. Jest instruktorką jeździectwa a swojego fachu uczyła się od najlepszych, np. pracując za darmo w szwajcarskiej stadninie koni. - Denerwowałam się, że nie dostaje pensji, siedzi w Szwajcarii, pracuje jak wyrobnica, a ja muszę ją utrzymywać – zdradziła Rodowicz.
To szczęście mieć taką matkę, która bez względu na wszystko wspiera finansowo swoje dzieci.
Zobacz: Górniak o Rodowicz: Nie cenię jej. Maryla to skandalistka