Bonus RPK miał stawić się w więzieniu 2 września. Nie zrobił jednak tego z powodów kłopotów ze zdrowiem (poddał się operacji). Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie i zasądził mu 5,5 roku więzienia oraz karę finansową w wysokości pół miliona złotych. Raper miał handlować marihuaną i kokainą w latach 2008-2010.
O aresztowaniu rapera i związanych z tym okolicznościami, napisała na Facebooku jego partnerka Dominika. - Hej, miałam nadzieję, że ten dzień nigdy nie nadejdzie i nie będę musiała tego pisać.. ale niestety... 18.11 Oliwier został zatrzymany i przewieziony do Zakładu Karnego. Pomimo że 29.11 odbędzie się kolejne posiedzenie o odroczenie kary nie dało się nic zrobić. Oliwier się nie ukrywał, normalnie funkcjonował, wracał ze studia do Nas do domu i przy kontroli drogowej jako pasażer został wylegitymowany, był nakaz doprowadzenie dlatego go zatrzymali.. Oczywiście się nie poddajemy i będziemy walczyć dalej nadzieja w kasacji i ułaskawieniu. Trzymajcie kciuki ! Dominika - czytamy.
Przypomnijmy, że Bonus RPK za handel narkotykami został zatrzymany w marcu 2015 roku. W grudniu tego samego roku opuścił areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowego. W lipcu 2018 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli ogłosił wyrok 5,5 roku pozbawienia wolności na podstawie zeznań tzw. "małego świadka koronnego". Oliwier Roszczyk twierdził wówczas, że padł ofiarą zemsty.