Skandaliczne rady Muchy. Wyśmiewa się z niej cały internet

Angelika Mucha znana jest na Instagramie jako "littlemooonster96", a w życiu - jako wielka fanka Justina Biebera, za co zresztą wielokrotnie obrywała. Chodziło między innymi o to, że wielkim sukcesem Angeliki było złapanie Justina za dłoń - miało to miejsce w 2016 roku i od tej pory dziewczyna nie uważa, by osiągnęła w życiu coś bardziej istotnego.

Przez te cztery lata Angelika na dobre jednak rozgościła się w show biznesie, występując nawet w "Agencie" i "Tańcu z Gwiazdami". Wciąż pozostaje idolką nastolatek, która dziwnie się ubiera, kocha Biebera, ale ma 1,6 miliona (!) obserwujących na Instagramie.

Od kilku godzin Angelika jest jednak pośmiewiskiem Twittera i pozostałych portali społecznościowych. Dlaczego? Razem ze swoją koleżanką, instagramerką "olciiak", nagrały relację na żywo. Po pierwsze - obowiązują obostrzenia i spotkania towarzyskie są zabronione, nawet te dwuosobowe. Nie bez przyczyny istnieje akcja "Zostań w domu".

O czym mówiły dziewczyny? Niezbyt mądrze zachwalały możliwość... picia kawy na wynos w jednej z popularnych i modnych sieciówek. Angelika stwierdziła, że można "go wspierać", tak jakby kawowy gigant mógł martwić się o to, czy przetrwa w epidemii. Mucha chyba nie ma świadomości, że tysiące mniejszych, niezależnych biznesów stoją na skraju upadłości, bo od kilku tygodni są zamknięte. Nie stoi za nimi wielka korporacja.

Jakby tego było mało, przyjaciółka Muchy stwierdziła, że akurat tam "nie ma możliwości zarażenia się".

Słyszeliście kiedyś coś bardziej niestosownego?