Zespół Jarzębina tworzą urocze panie z Kocudzy Drugiej (woj. lubelskie). Początki grupy sięgają 1990 roku. Prawdziwa popularność przyszła jednak ponad dwadzieścia lat później, kiedy grupa zdecydowała się wziąć udział w konkursie na hymn Euro 2012. Ku zaskoczeniu ich samych, przebój "Koko Euro Spoko" wygrał z profesjonalną i mocną konkurencją.
- Nie byłyśmy przygotowane na atak ze strony mediów i innych ludzi. Zostałyśmy rzucone na głęboką wodę i niekoniecznie umiałyśmy pływać. Uczyłyśmy się na błędach. Pomogło nam to, że mamy silne charaktery. Było mnóstwo negatywnych głosów. Polak Polakowi nigdy nie wybaczy sukcesu. Dziwiło nas to, że ludzie, nie znając nas, pisali i mówili o nas takie rzeczy... Z początku załamały nas takie teksty, ale z godnością to przyjęłyśmy - opowiada nam założycielka zespołu, pani Irena Krawiec.
- Byłyśmy zeszmacone, wrzucone do najgorszego pojemnika z odpadami. I to wszystko przez to, że wygrałyśmy. To przecież nie nasza wina. Dla nas samych to było coś nie do pomyślenia, że zespół, nikomu nieznany, wygrał z taką gwiazdą jak Maryla Rodowicz - mówi nam.To jednak nie koniec przykrości, jakie spotkały zespół. Pani Irena twierdzi, że do dziś nie dostały pieniędzy na pokrycie kosztów uczestników konkursu.
- Nie dostałyśmy 5 tys. obiecanych każdemu zespołowi. Musiałyśmy same zapłacić za transport. Nigdzie tego nie mówiłam i dziś mówię to śmiało! - wyjawia.
W dodatku zespół popadł w konflikt ze swoimi opiekunami i promotorami.
Dziś zespół ma wiele planów i z optymizmem patrzy w przyszłość. W przygotowaniu jest nowa płyta z muzykami rockowymi. - Nie żałujemy udziału w konkursie! Jesteśmy babki z pazurem i nie boimy się wyzwań. Tutaj nam się udało, bo byłyśmy dobre. Mamy swoją wartość i się cenimy. Nie dołujemy się!