Wielkie marzenie małego Antka: chce być politykiem, jak premier Morawiecki
Antoś mieszka z dwójką młodszych braci i rodzicami w 12-tysięcznym miasteczku między Rzeszowem a Dębicą. Tata, który jest logistykiem i dba o części do samolotów, zaszczepił w nim miłość do lotnictwa. Dziadek, który interesuje się polityką tchnął w chłopca zamiłowanie do dyskusji o wizji kraju i świata. Chłopiec chodzi do drugiej klasie szkoły podstawowej. Jest rezolutny i wygadany. Marzy nie tylko o wielkiej fototapecie z samolotem w pokoju, ale i o tym, by w przyszłości zostać politykiem jak Morawiecki, albo pilotem samolotu wojskowego. Malec ma w domu mnóstwo modeli samolotów. Bez problemu odgaduje jaki samolot leci po niebie. - Bycie pilotem to wspaniała rzecz. Leciałem samolotem i bardzo mi się podobało. O tych maszynach mógłbym mówić bez przerwy - zaznacza Antek i zdradza nam swoje marzenia. - Chce być albo pilotem wielkiego samolotu wojskowego, albo politykiem, takim najważniejszym w kraju jak Mateusz Morawiecki.
ZOBACZ: Morawiecki na tradycyjnym obiedzie w Siemianowicach Śląskich. Tak przyjęli premiera [ZDJĘCIA]
Antoś wysłał list do szefa rządu, w którym opisał gdzie mieszka, co robi, jak wygląda jego życie. Zaznaczył, że Mateusza Morawieckiego podziwia jako polityka. Fascynacja premierem ujawniła się w chwili, kiedy okazało się, że Antkowi są potrzebne okulary. Od razu zaznaczył, że chce mieć takie oprawki jak szef rządu. - Powtarzał, że musi mieć takie okulary jak premier. Trudno było takie znaleźć. Wybraliśmy najbardziej podobne i Antek jest nimi zachwycony - mówi mama, Barbara Stachnik (34 l.). - Antek pisał list do premiera i czeka na spotkanie - dodaje.
Antoś kiedy zostanie premierem, postawi na rozwój kolei, chce by z Polski można było pociągiem bezpośrednio pojechać do europejskich stolic. - Mam nadzieję, że premier się ze mną spotka. Wówczas opowiem mu o innych pomysłach - dodaje.