Niebawem rozpocznie się ostatni rok prezydentury Andrzeja Dudy. Przypomnijmy, że Duda został prezydentem po raz drugi w czasie wyborów w czerwcu 2020 roku (odbyła się wówczas druga tura, w której pokonał Rafała Trzaskowskiego). Zaprzysiężenie prezydenta odbyło się zaś w sierpniu 2020. Powoli zaczynają się więc podsumowania drugiej kadencji, ale też długiej prezydentury. Pojawiają się też pytania o to, co po odejściu z Pałacu Prezydenckiego miałby robić Andrzej Duda. Niedawno pojawiły się pogłoski, że prezydent mógłby stworzyć nową polityczną siłę. Pojawił się nawet sondaż dotyczący przyszłości Dudy.
W najnowszym sondażu IBRiS przeprowadzonym dla Radia ZET zapytano Polaków, czy ich zdaniem na polskiej scenie politycznej jest miejsce dla nowej partii prawicowej, na czele której stanąłby Andrzej Duda. Aż 61,4 proc. odpowiedziało, że nie. Przeciwnego zdania było 26,8 proc. osób, natomiast 11,8 proc. nie miało zdania na ten temat.
Co zaś na temat swojej przyszłości ma do powiedzenia prezydent? W rozmowie z redaktorem naczelnym "Super Expressu" Andrzej Duda został zapytany nie tylko o swoje plany, ale też o plany swojej małżonki, która od 2015 roku sprawuje funkcję pierwszej damy. Jak wiadomo Agata Duda po wygranych przez męża wyborach zrezygnowała ze swojej pracy, a przez wiele lat była nauczycielką języka niemieckiego w jednym z krakowskich liceów. Uczniowie bardzo chwalili jej pracę i podkreślali, że jako nauczycielka bardzo dobrze przygotowuje podopiecznych do matury.
Czy Agata Duda wróci do pracy nauczycielki niemieckiego w liceum? - Trudno powiedzieć w tej chwili, co zrobi żona, nie wiem, czy wróci do pracy nauczycielskiej czy dalej będzie chciała zajmować się działalnością pomocową. Przez ostatnie lata mocno zaangażowała się w wiele inicjatyw społecznych i charytatywnych. (...) Agata zawsze chciała to robić bez udziału mediów. Uważała, że szerokie informowanie o tym prasy będzie po prostu chwaleniem się, a tego bardzo nie chciała.