Andrzej Duda kibicował polskiej reprezentacji na finale Igrzysk Olimpijskich
Polscy siatkarze po raz pierwszy od 48 lat znaleźli się w finale Igrzysk Olimpijskich, co niewątpliwie było wydarzeniem historycznym w polskim sporcie, na tyle, że sam prezydent Andrzej Duda zdecydował dopingować Polaków. Choć reprezentacja Polski przegrała 0-3 w setach z Francją, to niewątpliwie srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu jest niemałym sukcesem. Ostatni raz Polska zagrała w finale w 1976 roku w Montrealu, gdy pokonała ZSRR 3:2, zdobywając olimpijskie złoto.
Na trybunach Polskę wspierało wiele kibiców, w tym prezydent Andrzej Duda, który wyraźnie przeżywał mecz polskich siatkarzy. Głowa państwa została uchwycona przez fotoreporterów i kamery telewizyjne.
Czy prezydent spotka się z siatkarzami i medalistami?
Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka nie potwierdziła nieoficjalnych doniesień PAP, że po finałowym meczu prezydent o godzinie 16 spotka się z się z brązową medalistką biegu na 400 m Natalią Kaczmarek w domu Polskim, a o godz. 18 - z siatkarzami. Jak stwierdziła "inne spotkania na razie nie są planowane".