Prezydent pojechał na Przesmyk Suwalski
Andrzej Duda był na Przesmyku Suwalskim, tam spotkał się z litewskim prezydentem i żołnierzami. Miejscem spotkania było Mobilne Stanowisko Dowodzenia Wielonarodowej Dywizji Północny–Wschód.- Postanowiliśmy obaj przyjechać na przesmyk suwalski, by pokazać, że jest tu bezpiecznie dzięki codziennej spokojnej, ale absolutnie pełnej czujności, służbie żołnierzy polskich, litewskich, żołnierzy NATO. To tu właśnie są obecni żołnierze Sojuszu Północnoatlantyckiego w ramach tego, co nazywamy „enhanced Forward Presence”, a teraz, od szczytu NATO, będziemy nazywali „enhanced Forward Defence - mówił Andrzej Duda. Spotkanie przebiegło w dobrej atmosferze i było owocne. Prezydenta bardzo poruszyła wizyta w tamtym miejscu. Z internautami Duda podzielił się zdjęciami, które wykonał.
CZYTAJ: Gubernator Kaliningradu wspomniał o prezydencie Dudzie. Mówi o mapie i morzu Bałtyckim
Andrzej Duda pokazał zdjęcie krowy! No i się zaczęło
Andrzej Duda prowadzi konto na Instagramie. Nie wrzuca tam nowych zdjęć zbyt często, ale jeśli już to robi, to z przytupem. Po wizycie na Przesmyku Suwalskim prezydent wrzucił do sieci dwa zdjęcia: jedno przedstawiające pola widziane z samolotu, które to zdjęcie podpisał: Wracamy z „Przesmyku Suwalskiego” do Warszawy. Dla Polski warto żyć i pracować. Piękna jest i nasza. A drugie to zdjęcie.... pasącej się krowy! - Na Litwie, tuż przy granicy z Polską, czyli w „Przesmyku Suwalskim”, wciąż można zobaczyć taki sielski widok, który u nas jest już dziś rzadkością (niestety…). Trochę tego żal - skomentował. Zdjęcie od razu zaczęli komentować internauci: Rzadkością? Ja krowy sąsiadów widuję codziennie ? Poza Warszawą też jest prawdziwy świat. A może przede wszystkim...; Toż to Kargulowa mućka; Na Śląskich wioskach też jeszcze widać pasące się krowy na łące - napisali internauci.