Anita Werner jest wielką pasjonatką sportu. Razem ze swoim ukochanym, dziennikarzem sportowym Michałem Kołodziejczykiem, trenują niezależnie od okoliczności, wspólnie przekraczając własne granice czy pobijać osobiste rekordy. Wspólnie napisali także książkę, która łączy tematykę sportu i polityki pod tytułem „Mecz to pretekst. Futbol, wojna, polityka”. Teraz razem wybrali się na Galę PGE Ekstraligi, która odbyła się w warszawskim hotelu DoubleTree by Hilton. To wyjątkowa okazja, dlatego Anita Werner postanowiła się nie lada wystroić. Założyła małą czarną z długim rękawem i ozdobami na ramionach. Kreacja odsłoniła szczupłe nogi dziennikarki oraz jej dekolt. Całość dopełniła klasycznymi, czarnymi szpilkami. Trzeba przyznać, że prezentowała się fenomenalnie! Z kolei jej partner ubrał się w czarny garnitur, wąski czarny krawat i białą koszulę. W komentarzach przeważało jedno słowo: „Piękni”! „Ale sama elegancja! Piękna z Państwa para!”; „Matko i córko co za torpedy”; „O matko bosko, te nogi to jakiś kosmos. Michale twoje też”; „Piękna para!”; „Zjawiskowo. Wyglądacie pięknie aż za bardzo. Figura marzeń. U Pani Anity oczywiście”; „Para jak z obrazka” – czytamy.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ ANITĘ WERNER BEZ MAKIJAŻU I RETUSZU