Imieniny Anny Komorowskiej w Budzie Ruskiej. Była przeszczęśliwa
Bronisław Komorowski ubrany w białą koszulę czuł się gospodarzem imprezy dbając o żonę i innych gości. Annę Komorowską odwiedziło nie tylko wielu bliskich, ale także otrzymała masę prezentów, które bez wątpienia sprawiły jej radość. W domu Komorowskich od lat świętuje się ten dzień i praktycznie wpisał się on już na stałe do kalendarza jako huczna impreza.
Wśród gości rozbrzmiewała muzyka na żywo
Imieninowe chwile umilała w tle muzyka na żywo, m.in. niezwykły i egzotyczny instrument zwany cajonem. Goście również nie szczędzili sobie uścisków i pocałunków w policzek zarówno między sobą, jak i dla osoby najważniejszej tego dnia. Warto wspomnieć, że całe wydarzenie odbyło się na świeżym powietrzu w towarzystwie ładnej pogody. Imieniny z pewnością należały do udanych, a może nawet wymarzonych? Oczywiście redakcja "Super Expressu" przyłącza się do życzeń i życzy wszystkim Annom zdrowia i szczęścia!