Dla wielu ludzi w Polsce cena 3400 zł za zwykłe sportowe buty, jakie nosi Donald Tusk to kosmiczna kwota. To często więcej niż miesięczna pensja, a tym bardziej przeciętna emerytura w Polsce. Jednak z drugiej strony Donald Tusk (66 l.), który zrobił karierę na europejskich salonach, nigdy nie ukrywał, że zarabia dobrze, także teraz jako euroemeryt. SPRAWDŹ: Zarzucił Tuskowi ukrywanie majątku. Chce ujawnienia emerytury Donalda Tuska. Jaką emeryturę ma szef PO z ZUS?
Komorowski radzi: "Lepiej nie nosić się z pańska"
Czy człowiek ze szczytów europejskiej polityki powinien bardziej pilnować się w kwestii wydatków na ubrania? Czy taka rozrzutność w kampanii może drażnić wyborców? Zapytaliśmy o zdanie byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który jako były prezydent zna się dobrze na politycznym savoir vivre. - Jestem zwolennikiem tego, żeby nie nosić się z pańska ani z dziadowska. Normalne buty nosić trzeba, takie za 500 zł i tyle - twierdzi były prezydent. Ale zaraz dodaje: - Tusk to Europejczyk, ma pieniądze, to niech nosi. Dobrze, że nie dziaduje. Jak tłumaczy, na jednych to robi wrażenie, że ktoś ma dziadowskie buty, bo wtedy jest bratem łatą, a innym imponuje z kolei to, że ktoś jest super elegancki, co jest odbierane przez niektórych jako dbałość o wyborcę i szanowanie go.
Donalda Tuska zdecydowanie broni jego partyjny kolega Jerzy Borowczak: - Ja szanuję ludzi, którzy są uczciwi. Donalda Tuska stać na dobre buty i pięknie, że ma. Ważniejsza jest uczciwość niż udawanie skromności - przekonuje. Sprawę bagatelizuje Paweł Poncyliusz, poseł PO: - Donald Tusk to nie jest polityk na dorobku - przekonuje.