Włodarz miasta wybrał się na Piazza della Signoria, gdzie był filmowany, pokazując piękno stolicy Toskanii. Nagle, za jego plecami rozegrały się sceny, które zbulwersowały nie tylko miłośników podróżowania po Włoszech. Jeden z aktywistów oblał czerwoną farbą mury zabytkowego ratusza. - Klimatyczny barbarzyńca niszczący farbą Palazzo Vecchio, stary ratusz Florencji zbudowany w 1299 roku - napisał były premier Leszek Miller na Twitterze, umieszczając zdjęcia zatrzymania aktywisty przez burmistrza Florencji.
Służby w związku ze sprawą wandalizmu zatrzymały dwie osoby z ruchu klimatycznego Last Generation. - To barbarzyńcy. Tak się nie protestuje - powiedział Nardella, który osobiście zaangażował się w prace porządkowe i z rusztowania pomagał zmywać farbę z elewacji ratusza.
Przypomnijmy, że niedawno aktywiści klimatyczni oblali zupą pomidorową także słynny obraz "Słoneczniki" Van Gogha, czy też dzieło Claude' a Moneta w Muzeum Barberini w Poczdamie.