Ciągle są problemy

Była dziennikarka Gazety Wyborczej urodziła się jako mężczyzna! Niewiarygodne, jak do niej mówią rodzice

2023-02-03 16:43

Edyta Baker, była dziennikarka "Gazety Wyborczej" iaktywistka LGBT, urodziła się w męskim ciele. Przez ponad 40 lat próbowała żyć, jak typowy mężczyzna. Nie udało się. W pewnym momencie zdecydowała, że od dziś będzie już tylko Edytą. W rozmowie z "Super Expressem" Edyta Baker opowiedziała o swoim życiu i rozterkach, które ciągle jej towarzyszyły. Ujawniła także, jak zwracają się do niej rodzice. To dla wielu osób będzie to niewiarygodne.

Coming out zrobiła 12 lat temu, rodzice ciągle mają problem

Była dziennikarka "Gazety Wyborczej" najpierw o swojej dysforii płciowej powiedziała żonie. Ta nie przyjęła tego dobrze i panie się rozstały. Później przyszedł czas na to, by o swojej transpłciowości powiedzieć rodzicom. Był rok 2011, do Sejmu właśnie dostała się pierwsza transpłciowa posłanka Anna Grodzka, prywatnie koleżanka Edyty Baker. - Ojciec mnie akceptuje. Mama walczy, mówi np.: "co ci przyszło do głowy na stare lata" albo  "ja urodziłam syna" - ujawniła aktywistka na rzecz osób LGBT. Mimo że od coming outu minęło już niemal 12 lat, rodzice ciągle mają problem z tym, żeby mówić do Edyty Baker w żeńskiej formie. - Musimy przyjąć to, ze osoby które nas widzą, z nami obcują, mają pewne ustawienia domyślne - tak tłumaczy rodziców aktywistka (Tu przeczytasz spowiedź Edyty Baker - o jej związkach, operacjach, orientacji i relacjach z ludźmi).

Transpłciowa była dziennikarka "Gazety Wyborczej" ujawnia, jak mówi do niej mama

Szczególne trudności sprawiają byłej dziennikarce "Gazety Wyborczej" relacje z mamą. Jak woła ona swoją córkę? Wiele osób uzna, że to wręcz niewiarygodne. - To materiał na powieść w odcinkach. Ciągle nie może, ciągle się zapomina, ciągle nie moze jej przejść przez gardło, ale ja za stara jestem, zeby robić jakieś dramaty, olałam to - zdradziła Edyta Baker, która zdecydowała się zastosować prostą taktykę. Do całej sytuacji podchodzi z dystansem. - W momencie, gdy mama mówi do mnie w męskiej formie - raczej na zasadzie siły bezwładu - to po prostu nie reaguje. Gdy pyta: "zrobiłeś cos tam", to z mojej strony jest cisza. Do skutku. Potem się zaczyna takie: "zrobiłaś, łeś, łoś" -powiedziała aktywistka na rzecz osób LGBT. 

Zobacz szczery wywiad Piotra Lekszyckiego z Edytą Baker, a także galerię zdjęć

Spowiedź Edyty Baker, transpłciowej dziennikarki. Po 40-tce przestała żyć jak mężczyzna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają