Cała prawda o relacjach Kaczyńskiego i Tuska. "To były koleżeńskie relacje"
Słuchając przemówień Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska z ostatniej kampanii wyborczej, można odnieść wrażenie, że działają w polityce po to, żeby się wzajemnie zwalczać. - Tusk to czyste zło - mówił lider PiS. - Kaczyński zbudował putinowski model – nie pozostawał mu dłużny szef Platformy. Nie zawsze tak było. Obaj działali w opozycji antykomunistycznej, chociaż nie odgrywali w niej czołowych ról. - W latach dziewięćdziesiątych byli w szeroko pojętym postsolidarnościowym obozie, czyli po tej samej stronie barykady – przypomina politolog Sławomir Sowiński (55 l.). Po rozpadzie AWS na przełomie wieków, założyli nowe partie. PO i PiS blisko współpracowały, wytykając błędy rządzącej koalicji SLD - PSL. - Donald Tusk był wtedy wicemarszałkiem Sejmu, a Jarosław Kaczyński wpadał do niego pogadać, na kawę. Bywałem świadkiem takich sytuacji. To były koleżeńskie relacje – zdradza nam Tomasz Siemoniak (56 l.).
POPiS - wielkie plany, które legły w gruzach
W 2002 roku, co dzisiaj wydaje się nieprawdopodobne, PiS i Platforma wystawiły wspólne listy w wyborach samorządowych. Trzy lata później miały odebrać władzę postkomunistycznej lewicy i stworzyć „POPiS”, ale nigdy do tego nie doszło. - O wszystkim zaważyła porażka Donalda Tuska w starciu z Lechem Kaczyńskim w wyborach prezydenckich. Stosunek Tuska do PiS i braci Kaczyńskich nigdy nie był już taki sam. Wrogość już tylko się pogłębiała – uważa Marek Ast (65 l.) z PiS. Inna jest perspektywa Platformy. - Kaczyński chciał tworzyć rząd dyktując ostre warunki Tuskowi, to było dla nas nie do przyjęcia – mówi Tomasz Siemoniak. Do współpracy obu partii nie doszło. Zaczęła się zimna wojna.
Dystans pomiędzy PiS-em i Platformą już tylko się zwiększał. Kampania wyborcza w 2007 roku, zmiana na szczytach władzy, a potem bardzo szorstkie relacje rządu i prezydenta Lecha Kaczyńskiego, pogłębiały rowy. Po katastrofie smoleńskiej rowy zamieniły się w przepaść. Jarosław Kaczyński odnotował serię wyborczych porażek. Zakończyła się w 2015 roku jego podwójnym zwycięstwem. Ale Donald Tusk nie stał już wtedy na czele Platformy, kierował pracami Rady Europejskiej.
SPRAWDŹ: Tyle głosów w wyborach uzyskał Donald Tusk, a tyle Jarosław Kaczyński! Ogromna różnica, padł rekord!
Tusk i Kaczyński dzisiaj. Jak wyglądają ich stosunki? Ekspert wyjaśnia
Tusk wrócił dwa lata temu i znowu, jak w 2007 roku, odebrał władzę swojemu wielkiemu rywalowi. Prof. Kazimierz Kik (76 l.) mówi nam, że to politycy zupełnie inaczej postrzegający otaczający ich świat. - U Donalda Tuska to był zawsze liberalizm, choć w różnych odcieniach. Jarosław Kaczyński poszedł mocno na prawo. To było też zderzenie europeizmu Tuska i, nawet, nacjonalizmu Kaczyńskiego – wyjaśnia ekspert. Jednak profesor Kik dostrzega też podobieństwa politycznych konkurentów. - Dzieli ich światopogląd, ale łączy charakter. Są z tego samego pnia mentalnego. Tak samo dowodzą partią, eliminując konkurentów, szczególnie tych, którzy wykazywali się dużym talentem politycznym – sumuje doświadczony politolog.