Historia życia Tomasza Komendy poruszyła Polaków. Niesłusznie skazany spędził długich 18 lat w więzieniu, cały wyrok, który miał odsiedzieć liczył 25 lat! Na wolność wyszedł w 2018 roku. Wydawało się, że w końcu ułoży sobie życie i będzie mógł wyjść na prostą. Poznał kobietę, z którą planował wspólną przyszłość, a na świecie powitał synka. Relacja nie przetrwała jednak próby czasu, pogorszyły się też relacje Komendy z rodziną. Jakby tego było mało, Komendę dopadła choroba. Wrocławianin zachorował na raka, który niestety go pokonał. - Z głębokim żalem informuję, iż w dniu dzisiejszym światełko życia mojego brata, po dwuletniej walce z nowotworem, zgasło - napisał w mediach społecznościowych brat Tomasza, Gerard Komenda. Wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła Polską. Wiele osób żegnało Komendę, wśród nich znalazła się Monika Olejnik, która pożegnała go w wyjątkowy sposób.
- Pamiętam, jak Tomek Komenda był szczęśliwy po premierze filmu „25 lat niewinności…” w reżyserii Jana Holoubka. Oświadczył się, powiedział publiczności, że spodziewają się dziecka. Pamiętam wzruszenie mamy Tomka. Tragiczny koniec krótkiego szczęścia. Żegnaj … - napisała na Instragramie. Dziennikarka podzieliła się też pięknym zdjęciem z tamtego wieczoru, przedstawiającym właśnie Tomasza Komendę z ówczesną partnerką Anną oraz reżyserem filmu Janem Holoubkiem.
Ostatnie pożegnanie Komendy odbędzie się w poniedziałek 26 lutego, godzinie 12 w kaplicy na cmentarzu przy ul. Kiełczowskiej we Wrocławiu.
CZYTAJ: Ćwiąkalski wspomina Tomasza Komendę: Mieliśmy nadzieję, że Tomasz na wolności ułoży sobie życie