Ryszard Czarnecki nie zamierza się oszczędzać! Żadne wyzwanie nie wydaje się dla niego za trudne. Siłowanie się z drzewem czy pompki to dla niego pikuś. Korzystając z ostatnich w miarę ciepłych dni roku wybrał się na siłownię na świeżym powietrzu, gdzie skorzystał z każdego przyrządu. Wcześniej oczywiście zadbał o odpowiednią rozgrzewkę i się porozciągał.
- W zdrowym ciele zdrowych duch! Sport to zdrowie, wybrałem się do parku poćwiczyć, dałem sobie mocny wycisk - mówi nam europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
Europoseł miał ze sobą wodę, którą się wspomagał, gdy zmęczenie brało gorę. Po ćwiczeniach znalazł także czas na odpoczynek na ławce z telefonem przy uchu.
Masa się przyda, bowiem dla polityków Zjednoczonej Prawicy mogą nadejść chude lata… W końcu na razie wszystko wskazuje na to, że to opozycja będzie miała większość w Sejmie. Co prawda, Ryszard Czarnecki dzieli czas między Polskę a Brukselę, a przed nami także wybory do Europarlamentu, których PiS również jest niepewny. Lepiej być jednak przygotowanym, na każdą ewentualność!