Luksus na wodach Bałtyku
Wałęsa pochwalił się na Facebooku zdjęciem na tle luksusowego statku dla zamożnych turystów, który przypłynął do Gdyni ze Skandynawii. Jego armatorem jest francuska linia Ponant, która organizuje 10-dniowe rejsy między bałtyckimi portami: od Kopenhagi po Oslo.
Anna Walentynowicz była matką chrzestną dziecka Lecha Wałęsy! Potem nie mogli na siebie patrzeć
42 tys. zł za 10-dniową wyprawę
Kiedy Le Champlain dociera do Gdańska, bogaci podróżnicy mogą spotkać się z legendarnym przywódcą Solidarności słuchając jego wykładów, a potem robiąc sobie z nim zdjęcia. Za rejs trzeba zapłacić od 37 tys. zł do 42 tys. zł – w zależności od pokładu i klasy zajmowanego apartamentu. Najtańsze miejsca na statku sprzedają się na pniu, czyli Lech Wałęsa przyciąga.