staropolska biesiada

Dorota i Andrzej zaprosili do siebie Trzaskowskiego i jego żonę Małgorzatę. Oto, co zaserwowali im na śniadanie. Talerz wędlin to dopiero początek

2025-02-03 10:52

Kampania wyborcza rozkręciła się na dobre. Kandydaci ruszyli w Polskę i próbują przekonać do siebie wyborców na wszelkie sposoby. Jednym z głośnych wydarzeń ostatnich dni była wizyta Rafała Trzaskowskiego i jego żony Małgorzaty na Żuławach Wiślanych w gospodarstwie pani Doroty i pana Andrzeja. Małżeństwo rolników zaprosili Trzaskowskich na śniadanie. To była prawdziwa uczta!

Rafał Trzaskowski kojarzący się mocno z elektoratem wielkich miast, wszak sam jest prezydentem Warszawy, postanowił przekonać do siebie ludzi spoza tego grona. Szerokim echem odbiło się jego nagranie z Zenkiem Martyniukiem. Teraz zaś głośno jest o wizycie w gospodarstwie rolników mieszkających na Żuławach Wiślanych. To właśnie tam żona Trzaskowskiego, Małgorzata Trzaskowska, wsiadła na traktor, który poprowadziła: - Zawsze zastanawiałem się po co Gosi prawo jazdy na traktor. No to już wiem ;) - cieszył się dumny z żony Trzaskowski, który opublikował w sieci nagranie z jeżdżącą traktorem małżonką.

Trzaskowscy skorzystali z gościny rolników, pani Doroty i pana Andrzeja, którzy zaprosili ich do stołu. Trzeba przyznać, że przygotowali się na przyjazd kandydata na prezydenta i jego małżonki bardzo starannie. 

Rolnicy zaprosili Trzaskowskich do swojego domu. Ważne rozmowy w tle

Stół w eleganckim salonie wprost uginał się do smakołyków! Były sałatki, gorące dania, talerz wędlin. Nie zabrakło też eleganckiej zastawy, która niegdyś była popularna w polskich domach, czyli serwisu obiadowego z Chodzieży, ozdobionych w charakterystyczne różyczki z linii Iwona. Trzeba przyznać, że Trzaskowscy zostali przyjęci po królewsku, a śniadania raczej przypominało wystawy obiad! Trzaskowski był zadowolony ze spotkania z rodziną pana Andrzeja i pani Doroty: 

Pani Dorota i Pan Andrzej zaprosili nas na śniadanie i szczerą rozmowę o problemach w rolnictwie. Pan Andrzej był jednym z organizatorów protestów rolników na Żuławach Wiślanych przeciw Zielonemu Ładowi w rolnictwie i nieuregulowanemu importowi ukraińskiego zboża do Polski za rządów PiS. Polscy rolnicy dobrze rozumieją kwestię zmian klimatycznych. Sami przecież odczuwają ich skutki - czy susze, czy nawalne deszcze, czy generalne zaburzenie cyklu pór roku wprost przekłada się na produkcję rolną. Ale walka o klimat nie może się odbywać w tak istotnym stopniu ich kosztem. I wymaga sprawiedliwego podejścia - zasady muszą być równe. Nie można dokręcać śruby rolnikom polskim i europejskim, a wpuszczać na nasze rynki produktów niespełniających żadnych standardów - zrelacjonował spotkanie w mediach społecznościowych kandydat KO na prezydenta. 

Polityka SE Google News
Autor:

Jak dodał Rafał Trzaskowski: - Dziękuję za serdeczną gościnność, a przy tym za bardzo konkretną rozmowę o poważnych sprawach. Wiem, że wspólnie jesteśmy w stanie rozwiązać nawet najtrudniejsze problemy.

NIŻEJ ZOBACZYCIE, JAK WYGLĄDAŁO WSPOMNIANE ŚNIADANIE

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki