Anna Maria Zukowska punktuje propozycję Donalda Tuska
Donald Tusk zapowiedział niedawno, że jak Platforma Obywatelska dojdzie do władzy, to będzie proponować kredyt na 0 proc. dla ludzi, którzy będą kupowali swoje pierwsze mieszkanie. - Bank nie będzie zarabiał na odsetkach - zaznaczył lider PO. Anna Maria Żukowska z Lewicy najwyraźniej nie potraktowała propozycji Donalda Tuska na serio. - Kredyt 0%? A wkład własny? A gwarancje spłaty? Czy państwo będzie je wpłacać bankom? Bo skoro bank nie będzie zarabiać, to po co ma mieć taki produkt? Jaki jest cel nabijania z budżetu państwa kabzy bankom, skoro za te same pieniądze można zbudować publiczny zasób mieszkań na wynajem - argumentowała posłanka. Przy okazji podzieliła się swoją prywatną historią dotyczącą zakupu telewizora na raty 0 proc.
Anna Maria Żukowska ostrzega przed ratami 0 proc. Czy różni się RSO od RSSO?
Hasło "raty 0 proc." to dziś już chleb powszedni w polskich sklepach. Czy jednak rzeczywiście wynoszą one 0 proc.? Okazuje się, ze tak. Problem jednak leży gdzie indziej. Wskazała do Anna Maria Żukowska. - Jakiś czas temu kupowałam w jednej z sieciówek telewizor na raty 0%. I tak, raty 0% były. Tylko że do kredytu było dołożone obowiązkowe ubezpieczenie. Zawsze myślmy o RSSO, nie RSO. Inny wariant: taki produkt bywa droższy. Bank ukrywa koszt kredytu w cenie - wskazała posłanka Lewicy. Czym różni się RRSO od RSO? Wyjaśnia to portal zadłużenia.com. "RSO (Roczna Stopa Oprocentowania) to wyłącznie oprocentowanie, w którego skład nie wchodzą żadne dodatkowe koszty. RRSO (Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania) to oprocentowanie, powiększone o wszystkie dodatkowe opłaty – odsetki, marżę, prowizję, koszty manipulacyjne, ubezpieczenie finansowania, spotkanie z doradcą, opłaty za rozpatrzenie wniosku kredytowego. W praktyce Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania jest dużo wyższa niż Roczna Stopa Oprocentowania" - czytamy w fachowym serwisie.