W Sopocie odbył się Top of the Top Sopot Festival 2024. Na scenie pojawiło się wiele gwiazd muzyki, które dały wokalne popisy. Jednak nie tylko śpiewano ze sceny. Trzeciego dnia festiwalu pojawiła się tam znana dziennikarka i wielka gwiazda stacji, czyli Monika Olejnik. Długoletnia prowadząca "Kropkę nad i" zaczęła mówić o wolności mediów i skandować hasło: "wolne media", co szybko podłapała publiczność. Dziennikarka zaczęła też wołać: "wolność", "prawda" i "TVN24".
Jednak nie tylko to, co Monika Olejnik miała do powiedzenia w Sopocie zwróciło uwagę. Ale też to, jak wyglądała. Prowadząca "Kropkę nad i" zawsze, gdy pojawia się publicznie, to dosłownie błyszczy! Tak było na niedawnym koncercie Taylor Swift, ale i właśnie w Sopocie. Monika Olejnik postawiła na kreację, w której wyglądała niczym złota rybka, ponieważ jej spódnica została uszyta ze złotych połyskujących cekinów, co sprawiało wrażenie niczym rybia łuska. Ale to tylko jedno oblicze Olejnik.
Relaks z partnerem w knajpce
Paparazzi przyłapali też gwiazdę w czasie, gdy wraz ze swoim partnerem Tomaszem Ziółkowskim udała się do restauracji. Tam para spędzała czas kosztując przysmaków. Po posiadówce w knajpce przyszedł czas na spacer. I tu dało się zauważyć, że Monika Olejnik wybrała stylizację na hip-hopowca: bardzo szerokie dżinsowe spodnie, szeroka kurtka typu bomberka, buty ozdobione dżetami, a do tego modna mała torebeczka na ramię.
Trzeba przyznać, że doskonale wpisała tym w sopocki festiwal, którego czwarty dzień odbył się także pod znakiem koncertu... hip-hopowego. Śmiało można ją nazwać: królową mody!
NIŻEJ ZDJĘCIA OLJENIK W WERSJI HIP-HOPOWEJ ORAZ W WERSJI NA "ZŁOTĄ RYBKĘ"