Polska dziennikarka nagrodzona w USA! Wyjątkowa nagroda dla Zalewskiej z TVN
Wielkie wyróżnienie trafi w ręce polskiej reporterki wojennej Bianki Zalewskiej z TVN. Departament Stanu USA podał, że Zalewska znalazła się w gronie wyjątkowych kobiet z całego świata, które zostaną uhonorowane nagrodą International Women of Courage (IWOC) Award, która jest przyznawana przez amerykański Departament Stanu. Nagrodę dziennikarce TVN wręczy Jill Biden, żona prezydenta USA Joe Bidena wraz z szefem amerykańskiej dyplomacji Antonym Blinkenem. Na stronie resortu amerykańskiej dyplomacji napisano, że Bianka Zalewska: - Jest polską działaczką humanitarną i dziennikarką, która od 2014 roku bezinteresownie dokumentuje rosyjską agresję na Ukrainie i działa na rzecz narodu ukraińskiego od ponad dekady. Przetrwała zagrażające życiu obrażenia, które odniosła, gdy jej samochód znalazł się pod ostrzałem rosyjskich sił zastępczych w obwodzie ługańskim w 2014 r. Nie ustaje w obliczu kampanii dezinformacyjnych i gróźb internetowych skierowanych osobiście do niej i jej rodziny oraz ryzyka przemocy i obrażeń podczas jej częstej pracy na terenie Ukrainy. Jak dodano Zalewska nadal odważnie wykonuje swoją pracę, dostarcza pomoc na Ukrainę i pomaga ukraińskim uchodźcom.
Kim jest Bianka Zalewska, która odbierze nagrodę z rąk amerykańskiej pierwszej damy?
Bianka Zalewska od lat pracuje jako reporterka. W 2014 roku była świadkiem wydarzeń na ukraińskim Majdanie. Wówczas została poważnie ranna, została postrzelona przez prorosyjskich separatystów (samochód, którym jechała został ostrzelany) i w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Zalewska musiała przejść operację kręgosłupa. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który wówczas sprawował władzę, odznaczył ją Orderem Księżnej Olgi III klasy. Wtedy Bianka Zalewska pracowała dla Telewizji Republika i ukraińskiej telewizji internetowej Espreso TV. Aktualnie jest reporterką "Dzień Dobry TVN".
Bianka Zalewska w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w USA, Marcinem Wroną, opowiedziała, jak dowiedziała się o nagrodzie. Okazuje się, że w pierwszej chwili myślała, że to żart: - Zadzwoniła pani, przedstawiła się, że jest z ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce i że gratuluje mojej nominacji do International Women of Courage. Wcześniej nie wiedziałam o nagrodzie, ponieważ nigdy wcześniej żadna Polka nie dostała tej nagrody i to nie było takie znane u nas. Zaczęłam o tym czytać. I jak przeczytałam, to grono kobiet, to są naprawdę tak odważne kobiety, które były wyróżnione, które dokonały naprawdę wielu rzeczy, które są niezłomne, że byłam bardzo zaskoczona - relacjonowała Zalewska. Reporterka wojenna dodała: - Zawsze powtarzam, że na pierwszym miejscu jestem człowiekiem, dopiero na drugim miejscu jestem dziennikarzem, prawnikiem, kimkolwiek innym. Jeżeli widzę, że przede mną wykrwawia się człowiek, (...) nie mogę nie udzielić pomocy. To jest człowiek, który umiera, który patrzy na ciebie, nie ma ręki lub nogi, nie da się nie udzielić pomocy - powiedziała.