Dziennikarz chce się założyć z Morawieckim o 10 tys. zł. Chodzi o reparacje wojenne dla Polski

W czwartek 1 września na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się prezentacja raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. W wydarzeniu wzięli udział m.in. premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek. 

Podczas wydarzenia ogłoszono, że Polska żąda reparacj wojennych od Polski w wysokości 6 bln 200 mld zł. - To jest suma do udźwignięcia przez niemiecką gospodarkę - stwierdził Jarosław Kaczyński. 

Prezes PiS przyznał, że spodziewa się negatywnej reakcji ze strony władz niemieckich. - Ale o takie sprawy trzeba walczyć, czasem przez wiele lat. My nie obiecujemy, że będzie szybki sukces. My tylko mówimy, że jest polskim obowiązkiem, jest likwidacją pewnego braku, pewnej luki w naszej działalności jako suwerennego państwa to, że w końcu zgłaszamy coś, co powinno być zgłoszone dawno - ocenił. 

ZOBACZ TAKŻE: Polska zażąda OGROMNEJ kwoty od Niemiec. Mularczyk o reparacjach wojennych

Reparacje wojenne dla Polski 2022. Szymon Jadczak proponuje politykom zakład

W sukces ws. reparacji wojennych dla Polski nie wierzy dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak. Redaktor postanowił rzucić wyzwanie politykom PiS-u i Solidarnej Polski i zaproponował zakład o 10 tys. zł.

“Założę się o 10 tysięcy złotych z Mateuszem Morawieckim, @arekmularczyk (przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. strat wojennych - red.),albo jakimkolwiek innym politykiem @pisorgpl lub @SolidarnaPL, że w ciągu najbliższych 5 lat nie dostaniemy ani złotówki z reparacji od Niemiec. Kto odważny przyjąć zakład?” - napisał zaczepnie na Twitterze dziennikarz.

ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof Ziemiec w ogniu krytyki. Dziennikarze są dla niego bezlitośni. "Składa hołdy"

Janusz Kowalski odpowiada na wpis Jadczaka. “To nie kwestia zakładu” 

Wpis skomentował już poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski. “To nie jest kwestia zakładu. Tylko profesjonalnej determinacji państwa walki o reparacje. Dziś już powinna być złożona oficjalna nota dyplomatyczna niemieckiemu rządowi. Niemcy muszą wiedzieć, że to jest na poważnie. Od lat w strukturach rządu powinien pracować zespół prawników” - napisał polityk. 

“Sprawa jest oczywista. Jeżeli Niemcy wspierane przez PO Tuska i Hołownia 2050 zobaczą profesjonalną dynamikę rządu walki o reparacji - na gruncie formalnym i naukowym - wygramy. To obowiązek narodowy. Traktuję go na poważnie - o takie rzeczy się nie robi się zakładów. Z poważaniem” - odpisał w kolejnym wpisie Kowalski na pytanie, czy przyjmie zakład.