Marcin Wrona ma piękną córkę

i

Autor: instagram

HORROR!

Dziennikarz TVN przeżył chwile grozy! Jego córka musiała się zabarykadować przed atakiem szaleńca z bronią

2022-11-15 9:53

Dziennikarz TVN Marcin Wrona, który jest korespondentem "Faktów" w USA przeżył koszmar! Okazuje się, że na w niedzielę (13 listopada) wieczorem na kampusie Uniwersytetu Wirginii w USA doszło do strzelaniny. Właśnie tam studiuje córka Wrony, Maja. Dziewczyna była w niebezpieczeństwie i musiała wraz z innymi studentami zabarykadować się w akademiku.

Marcin Wrona to korespondent "Faktów" TVN od lat mieszkający w Stanach Zjednoczonych. Dziennikarz drżał o córkę

Marcin Wrona jest znanym i lubianym dziennikarzem związanym z TVN. Wrona pracuje jako zagraniczny korespondent "Faktów" relacjonując wszystko to, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Dziennikarz mieszka w USA, a konkretnie niedaleko Waszyngtonu, od wielu lat, bo od 2006 roku. Zawsze profesjonalnie i z pełnym zaangażowaniem relacjonuje wydarzenia zza oceanu. Niestety, to co wydarzyło się tam w ostatni weekend było jego osobistym koszmarem. Chodzi mianowicie o strzelaninę na parkingu jednego z amerykańskich uniwersytetów. Do strzelaniny doszło na kampusie Uniwersytetu Wirginii w USA, w wyniku ataku zginęły trzy osoby, a dwie zostały ranne, takie wieści podała w poniedziałek na Twitterze tamtejsza policja. Jak się okazuje właśnie w centrum wydarzeń była córka Marcina Wrony! 

Strzelanina na kampusie uczelni w USA. Córka Marcina Wrony przeżyła chwile grozy

Marcin Wrona wszystko opisał na Twitterze. Drżący o życie i bezpieczeństwo córki Majki korespondent od razu donosił o tym, jak wygląda sytuacja na miejscu zdarzenia. Wiadomo, że do strzelaniny doszło późnym wieczorem czasu lokalnego. Gdy sprawca był jeszcze na wolności władze uczelni zaapelowały do swoich studentów, by ci znaleźli bezpieczne miejsca, by się schronić i tam pozostali. - Wszystko zaczęło się blisko 12 godzin temu. 3 studentów zabitych, 2 rannych. Po raz pierwszy masowe strzelaniny dotknęły nas osobiście. W jednym z akademików zabarykadowana jest moja córka. Sprawca nadal na wolności … - relacjonował Wrona.

W kolejnym wpisie dziennikarz TVN dodał: - Władze uczelni UVA właśnie zniosły nakaz ukrywania się ale przyznają, że policja nie ma pojęcia gdzie jest napastnik, który zastrzelił 3 osoby a 2 ranił. I jak ci biedni studenci maja teraz wyjść z akademików??? Moja córka Maja jest bezpieczna ale spokojna nie jest …- dodał. Na szczęście w następnej wiadomości podał, że napastnik został schwytany. 

NIŻEJ ZOBACZYSZ ZDJĘCIA WRONY Z CÓRKĄ 

Sonda
Lubisz Marcina Wronę?
Wybory w USA. Porażka Trumpa, zwycięstwo Ukrainy? Raport Walczaka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki