Karol Karski, gdy nie pełni obowiązków w Brukseli, mieszka z najbliższymi w małym mieszkaniu na Żoliborzu w Warszawie. To dwa pokoje, salon z kuchnią i mała łazienka, jednak w zupełności wystarcza rodzinie. Kamil Szewczyk i Piotr Lewicki dokładnie je obejrzeli w programie "Politycy od kuchni".
Mieszkanie Karola Karskiego
Najważniejsze miejsce salonu zajmuje owalny stół przykryty obrusem i otoczony krzesłami z tapicerowanymi oparciami i siedzeniami. Dzięki ogromnemu oknu z firankami i zasłonami można podziwiać okolicę podczas spożywania posiłków. Pod stołem zaś rozłożono wzorzysty dywan. Naprzeciw stołu ustawiono kanapę przykrytą poduszkami i kapą w takim samym kolorze, jak obicia krzeseł oraz zasłony, co daje bardzo przytulny efekt.
Karski jak Sutryk! Były europoseł PiS z zarzutami korupcyjnymi ws. Collegium Humanum
Kuchnia z kolei jest dość mała, a przestrzeń maksymalnie wykorzystano. Brązowe fronty, białe blaty i żółte ściany dodają swojskiej atmosfery. Nie brakuje także srebrnego okapu, takiego samego piecyka i płyty grzewczej. W kuchni znajduje się także stolik z krzesłem. Łazienka z kolei utrzymana jest w bieli, a w kąciku stoi pralka "Frania".
Córka jest najważniejsza
Oczkiem w głowie Karola Karskiego jest jego córeczka, Marysia. Kupił dla niej pianino, na którym dziewczynka gra utwory Fryderyka Chopina. Specjalnie dla niej zwoził też maskotki myszy z całego świata. Uzbierało się już niezłe stado.
- Kiedyś córka poprosiła mnie, żeby m przywoził jej takie myszy z różnych podróży. Potem się okazywało, że czasem traciłem rachubę i kupowałem taką, którą już ma. Wtedy Marysia mówiła, że będą bliźniaczki - mówił nam Karski.
Mieszkanie, choć skromne, łączy w sobie nowoczesność z domową atmosferą, a królujące ciepłe kolory sprawiają, że to wyjątkowo przytulny zakątek. Wszędzie widać pamiątki czy bibeloty oraz zabawki Marysi, a mimo to wszędzie panuje nienaganny porządek.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Karol Karski: