Hotel sejmowy i jego tajemnice: skandale i afery
Hotel sejmowy
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Dom poselski, czyli potocznie zwany hotel sejmowy został oddany do użytku w 1989 roku. Już dawno stracił swój blask i blichtr, a korzystający z niego posłowie nie do końca są zachwyceni warunkami, jakie panują w hotelu. Jest w nim skromnie i próżno szukać w jego wnętrzach nowoczesnych wygód.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Pokoje są skromne, wąskie, nie ma tam wiele miejsca. Jednak mimo tego wiele się w nich działo! Wystarczy wspomnieć pokój, który zajmował dawny poseł PO Mirosław Drzewiecki. Pokoik od nazwiska lokatora miał miano "Drewutni" i podobno miał dobrze wyposażony barek. To także właśnie u Drzewieckiego oglądane były mecze. A było na czym, bo stał ta telewizor plazmowy 32-calowy.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Wyposażenie w hotelowych pokojach nie zachwyca. Stare mebel pamiętające dawne lata, brak tu luksusów. W 2014 roku poseł Twojego Ruchu Marek Poznański poskarżył się przed kamerami telewizji Superstacji, że w sejmowym hotelu słychać odgłosy... seksu. - Dobrze, że ściany nie są w regipsu, tylko z pustaka. Ale czasem po rurach kaloryferowych niesie - mówił wówczas poseł.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Kiedyś zabawną sytuację mieli Ludowcy. Politycy PSL mieli bardzo rozrywkowego senatora, który wynajmą orkiestrę ludową, by ta grała pod drzwiami pokoju ówczesnego marszałka Senatu, Adama Struzika.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Słynne było też spotkanie w hotelowym pokoju Renaty Beger z Samoobrony. To właśnie wtedy negocjowali z nią Adam Lipiński i Wojciech Mojzesowicz.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Jedną z najgłośniejszych historii dotyczących sejmowego hotelu była ta o tym, że z jednego z balkonów miała wypaść kobieta do towarzystwa! Było to w latach 90.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Czasem do mediów wyciekały też zdjęcia, które zostały zrobione w hotelu poselskim, a nie powinny ujrzeć światła dziennego. Zwykle zdjęcia przedstawiały śpiących na podłogach parlamentarzystów.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Kiedyś jeden z byłych posłów PiS opowiadał w mediach, że kolega ostrzegał go przed mieszkaniem w domu poselskim: - Starszy kolega mnie ostrzegał, bym nie mieszkał w hotel poselskim, bo albo zostanę alkoholikiem albo zostanę kur**arzem.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Krążą też legendy o tym, że posłowie dobijali się niegdyś do pokoi koleżanek i to pod byle jakim pretekstem, np. pod takim, że chcą pożyć soli lub cukru - Posłowie w hotelu czują się jak na koloniach albo w delegacji. Zdarzają się problemy z pijaństwem. Początek posiedzenia jest najgorszy, w piątek się pakują i chcą się pokazać żonom w dobrym stanie – mówił kilka lat temu w rozmowie z WP były pracownik kancelarii Sejmu.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
O jednej z sytuacji dobijania się do posłanki pisano w 2007. Chodziło wtedy o posłankę Sandrę Lewandowską z Samoobrony, w środku nocy mili do niej dobijać się dwaj posłowie PO.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Były pracownik kancelarii Sejmu opowiadał kiedyś we wspomnianej rozmowie z WP: - Jeden poseł zrobił też awanturę, jak strażnik marszałkowski nie chciał w nocy wpuścić kobiety, którą przyprowadził do hotelu.
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
Jednym z wydarzeń, który w hotelu sejmowym okrzyknięto mianem "historycznego" były czasy marszałka Marka Jurka, który podjął decyzję o zamknięciu całonocnego barku na półpiętrze sejmowego hotelu
Hotel sejmowy przy ul.Wiejskiej w Warszawie
- Posłowie nie mogą zapomnieć Jurkowi tego minibarku. Była tam fasolka, kiełbasa smażona i alkohole. Posłowie się tam zbierali, czasem pili i śpiewali. To były ostatnie śpiewy w Sejmie. Potem było coraz gorzej. Marszałek zamknął barek ze względu na protesty Donalda Tuska, który miał tam pokój – opowiadał o tym wydarzeniu z zamknięciem baru, w wywiadzie kilka lat temu, jeden z posłów PiS.
sejm sala plenarna
Sejm, to miejsce poważnych dyskusji
Sejm
Tu pracują posłowie